Beata Ścibakówna pojechała nad Bałtyk i zgrzeszyła. Została przyłapana na gorącym uczynku z wielkim gofrem w dłoni

Beata Ścibakówna odpoczywa nad Bałtykiem

Beata Ścibakówna często zamieszcza w social mediach fotografie ukazujące codzienne momenty z życia aktorki. Gwiazda pokazuje, jak spędza wolny czas, podróżuje samochodem albo relaksuje się z córką.

Żona Jana Englerta przebywa obecnie na wakacjach nad polskim morzem. Gwiazda jest niesamowicie szczęśliwa, a zdjęciami z wyjazdu z chęcią dzieli się ze swoimi obserwatorami na Instagramie. Jakiś czas temu poinformowała fanów, że nie może narzekać na pogodę, która przypomina tę śródziemnomorską. Teraz zamieściła kolejne zdjęcia z zasłużonych wakacji.

Beata Ścibakówna pokazała, co skusiło ją do „grzechu”

Aktorka pozwoliła sobie na chwilę szaleństwa i podczas wakacyjnego wyjazdu skusiła się na apetycznie wyglądającego gofra z owocami i bitą śmietaną. Fotografią z posiłku podzieliła się na swoim profilu na Instagramie, gdzie poinformowała fanów o tym, że raz na jakiś czas pozwala sobie na odstępstwa od zdrowego jedzenia.

-Stało się, raz w roku, w wakacje, w Juracie pozwalam sobie na grzech łakomstwa. Mniam — napisała Beata Ścibakówna na Instagramie.

W komentarzach internauci wyrazili swoją opinię na temat „grzechu” aktorki. Część z nich zdradziła, że gdyby tylko raz do roku mieli okazję jeść takie pyszności, byliby niesamowicie załamani. Inni natomiast chwalą gwiazdę za poczucie humoru i życzą jej udanego urlopu.

„Jakbym miała jeść gofry tylko 1 w roku to chyba bym umarła ze smutku”

„Taki grzech to nie grzech. Pozdrawiam”

„Przy Pani figurze można zgrzeszyć” – takie komentarze można znaleźć pod wpisem gwiazdy.

Zobacz zdjęcia:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Była żona Jana Englerta jest poważnie chora. Przebywa w specjalistycznym ośrodku
2. On jest gwiazdą TVP, ona zupełnie innej stacji. Wielu nie dawało im żadnych szans
3. „Ślubu nie będzie”. Gwiazda TVP rozstała się z partnerem. Zabrała dzieci i wyjechała z Polski