„Bardzo ważny komunikat”. Edyta Górniak ogłosiła niepokojące informacje, ostrzega przed oszustami
Edyta Górniak nagle zwróciła się do swoich obserwatorów w mediach społecznościowych. Ostrzegła ich przed niebezpieczeństwem w internecie. Wyznała, że wiele kont podszywa się pod nią, by wyłudzić pieniądze.
Piosenkarka jest jedną z największych ikon polskiego show-biznesu. Przez lata utrzymywała się na szczycie list przebojów, a swoimi występami zachwycała publiczność w całym kraju. Niestety rozpoznawalność wiąże się również z dużymi kłopotami.
Edyta Górniak ostrzegła swoich obserwatorów przed kontami w internecie, które tylko podają się za nią, by nabrać jej fanów. Wyznała, że ma kilka oficjalnych profili, z których korzysta.
Edyta Górniak ostrzega przed internetowymi oszustami
Kłamstwo w sieci jest o tyle łatwe, że do końca nie mamy pewności z kim mamy do czynienia po drugiej stronie ekranu. Przekonali się o tym niektórzy fani piosenkarki, którzy zostali narażeni na finansowe fałszerstwa.
Edyta Górniak zabrała głos w sprawie nieprawdziwych kont we własnych mediach społecznościowych. Ostrzegła, przed oszustami, którzy tylko wykorzystują jej rozpoznawalność.
— Powstały fake’owe konta, które wyłudzają od was pieniądze — podkreślała artysta.
Dodatkowo wyznała, że jedyną formą jej kontaktu jest oficjalny fanpage oraz profil na Instagramie, z którego aktywnie korzysta. Wokalistka prosiła o zachowanie ostrożności przez jej obserwatorów, którzy często korzystają z mediów społecznościowych.
— Bądźcie rozważni, ostrożni, weryfikujcie te informacje — prosiła Edyta Górniak.
Wykorzystywanie wizerunku gwiazd przez oszustów jest częstym sposobem wyłudzenia pieniędzy od ich fanów. Nie jeden z nas byłby w stanie momentalnie wspomóc idola bez zastanowienia się nad prawdopodobieństwem takiej sytuacji. W sieci warto zachować dystans oraz zdrowy rozsądek, by nie dać się oszukać.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Edyta Górniak przepowiada przyszłość i ponownie zadziwia. „Wśród nas żyją bioroboty, hybrydy i reptilianie”
- Miał cztery żony, z najmłodszą dzieliło go 27 lat. Aktor zmarł kilka dni po usłyszeniu strasznej diagnozy
- „Jedna z typowych bzdur”. Gościni „Pytania na śniadanie” nie gryzła się w język, skrytykowała „tabletkę na kaca”