Barbara Kurdej-Szatan właśnie ostrzegła Polaków. Sprawa jest poważna, można stracić pieniądze
Barbara Kurdej-Szatan opublikowała pilny komunikat. Aktorka ostrzega w nim Polaków przed oszustami, którzy wykorzystali jej wizerunek. Ofiarą tego samego przekrętu jest też Kuba Wojewódzki. Sprawa jest bardzo poważna.
W ostatnim czasie w internecie pojawiają się fałszywe artykuły i fikcyjne reklamy, preparowane przez oszustów finansowych. Wiele z nich wykorzystuje popularność i autorytet polskich gwiazd bez ich wiedzy.
Barbara Kurdej-Szatan i Kuba Wojewódzki wykorzystani przez oszustów
Tym razem
internetowi oszuści postanowili wykorzystać wizerunek Barbary Kurdej-Szatan i Kuby Wojewódzkiego
, „udając” portal Interia. Wcześniej ofiarami podobnych przekrętów padły na przykład Katarzyna Dowbor czy Joanna Krupa.
Fikcyjne artykuły i oparte na kłamstwie reklamy mają przekonać internautów, że znana gwiazda firmuje swoim nazwiskiem dany projekt . Zazwyczaj chodzi o szemrane inwestycje lub sprzedaż szkodliwych dla zdrowia produktów.
Oszuści, którzy wykorzystali wizerunek Wojewódzkiego i Kurdej-Szatan, namawiają odbiorców do oszustw finansowych. Oburzona aktorka opublikowała na Instagramie wpis, w którym obnażyła fałszywa informacje .
Basia Kurdej-Szatan ostrzega Polaków przed podobnymi oszustwami, przez które można stracić wiele pieniędzy. Aktorka namawia do ostrożności w internecie:
– Uwaga! Nigdy nie wierzcie w tego typu bzdurne artykuły! To wstrętne oszustwo! Wiem, że nie jestem pierwsza, którą to dotyka i wysługując się moją osobą, jak i tutaj Kuba Wojewódzki oraz portalem Interia biznes, próbują Was oszukać! – apeluje Kurdej-Szatan.
– Bądźcie ostrożni w internecie. Jest trudność z weryfikacją oszustów, więc zapewne tego typu artykuły będą wciąż preparowane – przypomina gwiazda.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- „Pytanie na śniadanie”: Widzowie zaskoczeni zachowaniem prowadzącej. Co sobie myślała?
- Dziś wieczorem wielka filmowa uczta dla widzów. Polsat pokaże kultową produkcję
- Piotr Gąsowski w centrum dramatycznych zdarzeń. Przyjechała straż