Barbara Kurdej-Szatan walczy o zdrowie. Wzruszający gest jej męża podczas koncertu
Choroba wszystko pokrzyżowała. Barbara Kurdej-Szatan utknęła w czterech ścianach, walcząc o powrót do zdrowia. Nie spodziewała się, że mąż uczyni dla niej tak wzruszający gest. Rafał miał występ. Zrobił wszystko, by tego dnia ukochana mogła być przy nim.
Nie wszyscy mogą sobie pozwolić, by najzimniejszy czas spędzić w ciepłym domu. Dla wielu gwiazd okres przedświąteczny jest niezwykle intensywny ze względu na liczne recitale i nagromadzenie spotkań oraz występów. Podobnie jak kilku innych artystów, Basia Kurdej-Szatan przypłaciła to zdrowiem.
Barbara Kurdej-Szatan zaległa w domu. Mąż zrobił wszystko, aby była z nim na scenie. Wzruszający gest
Jeszcze kilka dni temu była gwiazda „M jak miłość” wraz z ekipą zawitała do Łodzi, gdzie zagrali dwa spektakle „Pikantnych” w miejscowym Teatrze Wielkim. Od tego momentu na jej Instagramie zapanowała jednak niepokojąca cisza, przerywana jedynie kilkoma zwiastunami na InstaStory, aż wreszcie, w sobotę wieczorem usłyszeliśmy dość przykrą informację.
– Kiedy przez chorobę omijają mnie 3 spektakle, spotkanie autorskie w Opolu i nasz ulubiony coroczny koncert w Filharmonii Opolskiej z cudownymi artystami z Opole Gospel Choir… – narzekała Barbara Kurdej-Szatan w najnowszym wpisie, dodając wielce wymowny hashtag „wstrętne choróbsko”.
Nie wiemy dokładnie, z jakimi objawami zmaga się aktorka, lecz mamy pewność, że uziemiły ją one na cały weekend, przez co wyczekiwane wydarzenia dosłownie przeszły jej koło nosa — jednym z nich był występ jej męża .
Nie spodziewała się, że Rafał tego wieczora zdobędzie się na tak poruszający gest. Artysta najwyraźniej wziął sobie za punkt honoru, by żona mogła usłyszeć jego wykonanie — nie ważne w jaki sposób. Ostatecznie chora Barbara Kurdej-Szatan nie tylko zobaczyła recital, ale wręcz — dołączyła do ukochanego na scenie… dzięki wideorozmowie.
– Rozpaczam, że nie mogę być na tym koncercie jak zawsze… a mąż podczas wystąpienia, „stawia mnie” na pianinie. To było piękne […] Dziękuję, że mogłam choć przez chwilę pobyć z Wami tam. Ściskam publiczność z każdego wydarzenia tych dni, życzę Wam dużo zdrówka! Ja wciąż walczę… – pisała.
Można powiedzieć, że aktorka, która była zbyt słaba, by dotrzeć na koncert, ostatecznie otrzymała najlepsze miejsce. Wzruszające zachowanie Rafała docenili także internauci: „Cudowny mąż”, „piękny gest”, „miłość jest piękna”, „kochający mąż”, „VIP miejscówka”.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- Najpierw napadł na Gąsowskiego i go okradł. Ciężko uwierzyć, co stało się chwilę później. Fani zamarli
