Barbara Kurdej-Szatan przekazała smutna wiadomość o Julii Wróblewskiej. Czeka ją pół roku leczenia
Zosia z serialu „M jak miłość” już nie pojawi się na ekranie. Grająca ją Julia Wróblewska odchodzi z serialu, by poddać się półrocznej terapii na oddziale psychiatrycznym. Sytuację tę skomentowała w poruszających słowach Barbara Kurdej-Szatan.
Ostatnio Julia Wróblewska ogłosiła, że odchodzi z „M jak miłość”, by zająć się swoim zdrowiem psychicznym . Aktorka nie ukrywa, że zmaga się z zaburzeniami osobowości i traumami. Półroczny pobyt w szpitalu psychiatrycznym ma pomóc jej zapanować nad chorobą.
Barbara Kurdej-Szatan o odejściu Julii Wróblewskiej
Ostatnia scena z udziałem Zosi została już wyemitowana. Bardzo poruszyła wielbicieli „M jak miłość”. Kurdej-Szatan i Wróblewska przebywały razem na planie bardzo często, mając wiele wspólnych scen. Teraz aktorka w rozmowie z Jastrząb Post opowiedziała o odejściu młodszej koleżanki.
Kurdej-Szatan odnosi się do pracy Julii Wróblewskiej z ogromnym szacunkiem i opowiada o jej profesjonalnej postawie:
– Julia jest bardzo profesjonalna. […] Bardzo dobrze pracowała, bardzo dobrze znała swoją rolę, swój tekst, dobrze grała.
Dodaje jednak, że dzięki temu, że znała Julię bardzo dobrze, wiedziała, kiedy jej koleżanka jest w gorszej formie:
– Ale wtedy starłam się być z nią, bronić jej, rozmawiać.
Julia Wróblewska na półrocznej terapii w szpitalu
Kurdej-Szatan uważa, że decyzja Julii Wróblewskiej jest bardzo dobra i świadczy o jej samoświadomości i odpowiedzialnym podejściu do własnego zdrowia i życia. Dodaje, że osoby zmagające się z podobnymi problemami powinny brać z Julii przykład:
– Ale właśnie dlatego, że jest siebie świadoma, chce iść na pół roku na leczenie. I bardzo dobrze. Myślę, że Julia jest fantastycznym przykładem dla każdego, kto jakoś zmaga się ze sobą, żeby się tego nie wstydzić. Żeby pójść się leczyć. Bo życie mamy jedno.
Źródło: se.pl, Jastrząb Post
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Britney Spears cała jak we krwi. Makabryczne zdjęcia trafiły do sieci
- Smutne wieści, fani „M jak miłość” przeżyją wstrząs. Bohaterowie serialu odejdą na zawsze
- Aż ciężko wydusić słowo. Niewiarygodne, co działo się w nocy pod grobem Krawczyka