Burza po występie Barbary Kurdej-Szatan w Polsacie. Internauci nie mogli uwierzyć, co zrobiła na oczach wszystkich
Barbara Kurdej-Szatan w tym roku zdecydowała się na świąteczne kolędowanie, które było emitowane na antenie telewizji Polsat. Niestety, jej występ spotkał się z falą krytyki, a wszystko przez jedną rzecz. Chodzi mianowicie o Strajk Kobiet, który aktorka wspiera, popierając jednocześnie postulaty głoszone w czasie masowych przemarszów, w związku z tym niektórzy zarzucili jej hipokryzję.
Występ Barbary Kurdej-Szatan w Polsacie odbił się szerokim echem. Grupa internautów nie potrafiła zrozumieć, dlaczego aktorka śpiewa kolędy, które niewątpliwie łączą się z Kościołem, wspierając jednocześnie Strajk Kobiet, który Kościołowi ma wiele do zarzucenia.
Barbara Kurdej-Szatan kolęduje w Polsacie
W tym roku Barbara Kurdej-Szatan postanowiła uświetnić kolędowanie w Polsacie swoją osobą. Niezwykle utalentowana aktorka zaśpiewała przed całą Polską wszystkim znane kolędy. Towarzyszył jej mąż, Rafał Szatan i ich córeczka.
Świąteczny koncert miał miejsce w Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Mariańskim Porzeczu. Aktorka zaprezentowała się w niezwykłej kreacji, która niewątpliwie przyciągała wzrok. Długa połyskująca suknia w jasnym odcieniu idealnie podkreślała jej subtelną urodę i blond włosy.
Jej córeczka pokazała się w równie pięknej stylizacji. Rozkloszowana sukienka, sięgająca za kolano miała kolor niemalże identyczny, jak długa suknia Barbary Kurdej-Szatan. Widać, że stylista obu dam doskonale przemyślał każdy detal.
Oczywiście mąż aktorki nie odstawał od zjawiskowo prezentujących się kobiet, które stały u jego boku. Rafał Szatan postawił na elegancki, a zarazem prosty styl. W stylizacji dominowała czerń. Muzyk założył garnitur, a zamiast koszuli wybrał dopasowany golf.
Burza po występie Barbary Kurdej-Szatan
Mimo tego, że wszystkie szczegóły zostały doskonale dopracowane, a aktorka wraz z rodziną doskonale poradziła się z niełatwą kolędą, to ich występ nie wszystkim przypadł do gustu. Niestety, niektórzy mieli aktorce wiele do zarzucenia.
Barbara Kurdej-Szatan już dwa tygodnie temu przekazała swoim fanom informacje, że wystąpi podczas świątecznego koncertu Polsatu. Już wtedy w sieci pojawiły się krytyczne głosy, które sugerowały, że takie zachowanie można uznać za niewłaściwe.
Z głosów internautów można wywnioskować, że ich zdaniem osoba, która wspiera Strajk Kobiet, jest automatycznie przeciw Kościołowi. Dlatego po koncercie, na którym aktorka śpiewała kolędy wybuchła niemała burza.
– Jak można jednego dnia mieć błyskawice SS, a następnego dnia śpiewać kolędy?! Wstyd! – skomentowała jedna z internautek, jak podaje o2.pl .
– Najpierw Strajk Kobiet, błyskawica, a teraz kolędy w kościele? Czysta hipokryzja Pani i ludzi, którzy pozwolili Pani tak blisko Tabernakulum zaśpiewać o narodzeniu naszego Zbawiciela – napisała kolejna, cytuje dalej portal.
Zgadzacie się z zarzutami skierowanymi w stronę Barbary Kurdej-Szatan?
Ten rok nie był łatwy dla aktorki. Musiała podjąć trudną decyzję, o czym więcej możecie przeczytać > tutaj <.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Porażająca wiadomość dla fanów ,,Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Wielki smutek w życiu Oliwii i Łukasza
- Duże zmiany dla uczniów i rodziców. Przemysław Czarnek właśnie podpisał rozporządzenie, za chwilę wchodzi w życie
- Nagranie z windy mrozi krew w żyłach. Szpital nie chciał przyjąć kobiety, jak tylko weszła do środka, zaczęło się najgorsze
Źródło: o2.pl, plotek.pl, instagram.com