Poród Barbary Kurdej-Szatan miał się odbyć wczoraj. Zamiast do szpitala, pojechała do kliniki. Co się stało?
Odkąd Barbara Kurdej-Szatan ogłosiła, że jest w ciąży, media dokładnie obserwują jej przebieg. Gwiazda jest już gotowa na powitanie syna, jednak w dalszym ciągu oczekuje jego przyjścia na świat, mimo że termin miała wczoraj. Zamiast do szpitala wybrała się do kliniki. O co chodzi?
Barbara Kurdej-Szatan z niecierpliwością oczekuje powitania na świecie swojego drugiego potomka. Od jakiegoś czasu wiadomo, że urodzi syna, a niedawno podała informację, że nada mu imię Henryk. Według terminu poród miał się odbyć wczoraj, jednak aktorka dalej czeka. Co najdziwniejsze, zamiast do szpitala, pojechała do kliniki. Ludzie zastanawiają się, co było tego powodem?
Barbara Kurdej-Szatan oczekuje porodu dziecka
Pod ostatnim opublikowanym zdjęciem Basi na Instagramie pojawiło się mnóstwo komentarzy dotyczących narodzin syna. 35-letnia gwiazda miała wyznaczony termin na dzień wczorajszy, jednak mały Henryk jeszcze postanowił przeczekać. Mimo zbliżającego się porodu żona Rafała Szatana nie odmawia sobie wyjść na imprezy i ogrzewania się w błysku fleszy.
Ciąża gwiazdy cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem fanów. Pod zamieszczoną fotografią dali wyraźnie do zrozumienia, że nie mogą się doczekać narodzin jej drugiego potomka. Można było przeczytać komentarze tj.:
– Noż ileż można? Zapraszamy do porodówki!,
– Oj rozwiązanie już niedługo. Widać po twarzy. Daję kilkanaście godzin – pisali internauci.
- Nie żyje aktor znany z kultowych filmów i seriali. Zmarł niespodziewanie, miał 54 lata
- Skandaliczne sceny w „Rolnik szuka żony”. Prowadząca nie wytrzymała „popisów” uczestnika
Basia wybrała się do kliniki
Jeszcze do niedawna Barbara Kurdej-Szatan twierdziła, że spodziewa się narodzin dziecka przed zapowiedzianym terminem. Stało się inaczej, wobec tego gwiazda postanowiła wybrać się do kliniki kosmetycznej, skąd zdała fanom dokładną relację na Instagramie. Mogliśmy w niej usłyszeć:
– Skoro mały jeszcze nie wychodzi, a nogi mi puchną, korzystam zatem i przyszłam na endermologię – mówi Basia.
Do jednego z zamieszczonych komentarzy 35-latka postanowiła się odnieść. Internauta napisał:
– Basiu, no mogłabyś już się rozsypać. Pora na nowe życie! Trzymam kciuki za szybkie i lekkie rozwiązanie.
Basia odpowiedziała:
– Mogłabym, mogła! Termin miałam dziś… ale nic się nie zadziewa.
Tak czy inaczej, to bardziej niż pewne, że Henryk wkrótce pojawi się na świecie.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Basia w dalszym ciągu oczekuje na poród swojego synka Henryka.
Mimo że syn nie przyszedł na świat w wyznaczonym terminie, gwiazda postanowiła złożyć wizytę w klinice kosmetycznej.
35-latka wykonała endermologię.
ZOBACZ TEŻ:
- Będzie zaostrzenie zakazu dla wszystkich Polaków. Minister Zdrowia potwierdził
- Zenek Martyniuk rozwalił system. Tysiące Polaków nie dowierza. „Matko jedyna”
- Ginekolog: „Większość moich pacjentek popełnia jeden błąd. Mam dość, zacznijcie w końcu myśleć”
- Edzia z „Królowych życia” straciła dziecko, teraz prosi o pomoc. Wystarczyło jedno zdjęcie
- Wielka metamorfoza gwiazdy „Rolnik szuka żony”. Widzowie jej nie poznali
- Już nigdy nie zrobicie frytek inaczej. Robert Makłowicz pokazał niesamowity trik, dzięki którym smakują najlepiej
Źródło: pudelek.pl