Wylali nowy asfalt wokół samochodów. Tego nie wymyśliłby nawet Bareja!
Na warszawskiej Woli w ostatni weekend odbywał się remont drogi na skrzyżowaniu ulicy Sowińskiego i Jana Kazimierza. Na poboczu kilku kierowców zaparkowało samochody, których część została na planowo remontowanej nawierzchni. Asfalt wylany wokół samochodów wygląda komicznie.
Ulice były remontowane, ponieważ jeżdżące po ich nawierzchni ciężarówki bardzo je zniszczyły. Remont miał potrwać jeden weekend, jednak będzie przedłużony ze względu na konieczne poprawki.
Dlaczego opóźnienia?
Drogowcy, którzy wylewali nowy asfalt, nie przejęli się stojącymi na poboczu drogi samochodami.
Postanowili je po prostu ominąć, aby szybciej skończyć prace remontowe.
Efekt jest
absurdalny.
Przez asfalt wylany wokół samochodów kierowcy nadal parkują w pozostawionych przez drogowców lukach, przez co inne samochody muszą je omijać, przejeżdżając przez podwójną ciągłą.
Gdzie była straż miejska?
Duże zdziwienie budzi fakt, że nie odholowano samochodów utrudniających remont. Skoro auta stały na zakazie, drogowcy mogli wezwać straż miejską, która odholowałaby pojazdy na koszt właściela. Dlaczego tak się nie stało? Może drogowcy nie chcieli robić problemów kierowcom lub po prostu olali sprawę, żeby szybciej skończyć.
Rezultaty prac drogowców budzą mieszane uczucia. Część mieszkańców jest niezadowolona, ponieważ remont się przedłużył, inni natomiast na widok efektów po prostu się uśmiechają. Jedna z mieszkanek zamieściła na swoim Twitterze zdjęcie pokazujące efekt prac.
ZOBACZ ZDJĘCIE:
Na odpowiedź burmistrza Woli nie trzeba było długo czekać.
źródło: tvnwarszawa.tvn24.pl
ZOBACZ TEŻ:
- To już koniec „M jak Miłość”! Sprawdź kiedy będzie ostatni odcinek
- Michał Szpak trafił do szpitala!
- Tym nagraniem dziewczynki skaczącej z 4. piętra żyje cały internet. Miała przerażający powód…
