Anna Seniuk pojawiła się na pogrzebie Horawianki. Widok 81-latki budzi niepokój
Informacja o śmierci Barbary Horawianki obiegła media 20 września tego roku. Aktorka została dziś pożegnana przez bliskich. Na skromnej uroczystości pojawiła się między innymi Anna Seniuk. Widok kobiety wzbudził duże emocje.
Barbara Horawianka odeszła w wieku 94 lat
Barbara Horawianka zmarła 20 września 2024 roku. Jej pogrzeb odbył się tydzień później. Aktorka znana była przede wszystkim z produkcji takich, jak “Stawka większa niż życie” czy “W labiryncie”.
Znakomita aktorka ostatnie miesiące swojego życia spędziła w jednym z warszawskich szpitali. Chociaż była niesamowicie znana, przypomnijmy jednak, że na długo przed śmiercią zrezygnowała z poważnych ról. W 2016 roku pojawiła się w serialu TVP “Na dobre i na złe”.
Rodzina aktorki spełniła jej ostatnią prośbę
Pogrzeb Barbary Horawianki odbył się 27 września br. Cała ceremonia była skromna. Ciało aktorki skremowano i wystawiono w urnie przy cmentarzu , którą ozdobiono białymi kwiatami . Kwitów jednak nie było zbyt dużo. Wszystko dlatego, że rodzina zdecydowała się spełnić ostatnią prośbę znanej aktorki.
Zgodnie z wolą zmarłej zamiast kwiatów prosimy o datki na rzecz pomocy kobietom-ofiarom wojny w Ukrainie do wystawionej w czasie pogrzebu puszki albo na konto Polskiej Akcji Humanitarnej - napisano na nekrologu.
ZOBACZ TEŻ: Płakała gdy jechała na zaprzysiężenie męża. Zwyzywali ją od najgorszych
Na pogrzebie Horawianki pojawiła się Anna Seniuk
Na pogrzebie Barbary Horawianki pojawiło się kilka znanych nazwisk. Jedną z osób, która chciała pożegnać aktorkę osobiście, była Anna Seniuk . 81-latka, którą szersze publiczność może kojarzyć z “Czterdziestolatka” przyszła, podpierając się kulą.
Inną koleżanka Barbary Horawianki z branży, która zdecydowała się wziąć udział w pogrzebie, jest Joanna Szczepkowska. Pożegnała zmarłą koleżankę pięknymi słowami .
Basia dokonała wyboru w swoim życiu, miała wszystkie atuty, by być w pierwszym rzędzie i błyszczeć jako gwiazda sceny. Schowała się w cień z miłości, po to, by stworzyć dom dla swojego, jak sama mówiła, męża, przyjaciela, kochanka i syna. Siłą rzeczy była też żoną, przyjaciółką, kochanką i matką - mówiła.