Skończyła 52 lata, a wygląda jak nastolatka. Gwiazda TVP zachwyca, ale internauta zadał jej trudne pytanie
Ostatnie zdjęcie na profilu dziennikarki na Instagramie wywołało w jej fanach spore poruszenie. Jak się okazuje, Anna Popek nie tylko zachwyciła fanów swoją urodą, którą licznie komentowali, ale przede wszystkim słowami, jakimi opatrzyła wpis. Nikt nie spodziewał się, że jeden z obserwatorów zada dziennikarce tak trudne pytanie. Gwiazda została postawiona w trudnej sytuacji.
Anna Popek, choć ma wygląd nastolatki, 26 czerwca obchodziła swoje 52 urodziny. Gwiazda TVP zachwyca widzów, a przez lata pracy zapewniła sobie grono fanów, którzy z ogromnym zaciekawieniem śledzą jej każdy krok w mediach społecznościowych. Jednak kiedy dziennikarka opublikowała na Instagramie ostatni post, jeden z internautów postanowił zadać jej bardzo trudne pytanie.
Anna Popek
Anna Popek postanowiła podzielić się ze swoimi fanami przemyśleniami z podróży. Jak się okazuje, gwiazda wyruszyła do Gliwic, a już dziś, tym razem w sprawach zawodowych, odwiedzi Katowice. Dziennikarkę wzięło na sentymenty.
– Lubię dworzec w Katowicach. Wyruszałam stąd na wyprawy w Bieszczady, w Tatry, nad morze. Pamiętam, że raz pociąg do Zakopanego był tak przepełniony, że z największym trudem udało nam się wcisnąć do niego przez okno. Ale było fajnie i tak – napisała, wracając myślami do czasów młodości, bo, przypominamy, Anna Popek to rodowita Ślązaczka, i właśnie tę kwestię postanowił poruszyć jeden z internautów.
Anna Popek i trudne pytanie
– A poradzisz jeszcze godać po naszymu? – skomentował jeden z obserwatorów, który postanowił poruszyć bardzo ważną kwestię i zadał gwieździe naprawdę trudne pytanie. Czy Anna Popek poradziła sobie z odpowiedzią?
Choć gwiazda na komentarz jeszcze nie odpowiedziała, nie mamy wątpliwości, że goda . Jeden z postów, który opublikowała na Instagramie, mówi sam za siebie. Dodatkowo zdradziła w nim sekret swojej nienagannej sylwetki.
– Kiedy pracowałam w Pytanie na śniadanie , często zaglądałam do kuchni. Lubiłam pomaszkiecić, jak to mówią na Śląsku i kiedy pytano mnie, jak udaje mi się zachować dobrą figurę, mimo że tyle jem, odpowiadałam, że jedzone z apetytem jedzenie nie tuczy – skwitowała. Wszystko wskazuje na to, że etnolekt śląski Annie Popek nie jest obcy .
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Anna Popek opublikowała zdjęcie z dworca w Katowicach. Pod postem pojawiło się nietypowe pytanie jednego z internautów.
Na odpowiedź dziennikarki wciąż czekamy.
ZOBACZ TEŻ:
- Basia Kurdej-Szatan pokazała kuchnię. Wiele osób o takiej marzy, uwagę zwraca 1 szczegół
- 7 osób nie żyje, 60 jest rannych. Nie mieli szans, wiadomości ze świata są tragiczne
- Kulisy wyjazdu Kingi Dudy. Na jaw wychodzą nowe nieznane fakty, nie było dobrze
- Mąż zemścił się na kochanku żony. Zachował się w najgorszy możliwy sposób, włos się jeży na głowie
- Para młoda nagle usłyszała krzyk. Odwrócili się i zamarli, nie wierzyli własnym oczom
- Przyłapali Andrzeja Dudę, nie miał pojęcia, że ktoś patrzy. Wydało się, jak spędza wolny czas
źródło: Instagram