Anna Mucha żałuje rosyjskiej influencerki. „Zaraz zamkną jej Instagrama”
Anna Mucha znana jest z tego, że w charakterystyczny dla siebie, a przy tym dosyć uszczypliwy sposób lubi komentować kwestie, które w jakiś sposób jej się nie podobają. Teraz przekonała się o tym rosyjska influencerka.
Wcześniej bowiem aktorka bardzo dosadnie, a przy tym ironicznie wypowiadała się o usługach różnych restauracji w Krakowie i Warszawie.
Anna Mucha komentuje zachowanie Rosjanki
Przed opisaniem tego, co zrobiła Anna Mucha, warto najpierw przybliżyć kontekst całej sytuacji. Jakiś czas temu Instagram wyjątkowo zezwolił na postowanie mowy nienawiści skierowanej w stronę rosyjskich najeźdźców, co bardzo nie spodobało się tamtejszemu rządowi, który zadecydował o zamknięciu portalu na terenie kraju. Przez to wiele influencerek w zasadzie z dnia na dzień zostało bez narzędzia pracy, które generowało im spory zysk. Wiele z nich nagrywało relację, na których zapłakane lamentowały w sprawie tej decyzji.
Zachowanie jednej z nich skomentowała właśnie Anna Mucha. Aktorka nabijała się z niej, pisząc, że ta przez 5 lat działalności na Instagramie na pewno zostawiła na nim całą swoją duszę i serce. Skierowała też ironiczne pytanie do swoich obserwujących. Zapytała się, czy Polacy powinni tej influencerce współczuć, czy może raczej zaproponować wyprowadzkę do Kijowa. Tam w końcu Instagram działa, ale miasto jest jednak bombardowane.
– Bidulka z Rosji cierpi, że jej zaraz konto na Instagramie zamkną – prześmiewczo komentowała Anna Mucha.
Poza takimi komentarzami Anna Mucha udziela się w sprawie wojny na Ukrainie, również pomagając uchodźcom. Napisała o tym w jednym ze swoich postów. Podkreśliła przy tym jednak, by w tej sytuacji nie zapominać też o sobie i nie zaniedbywać swoich spraw.
Zobacz relację:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Pieczka podczas wywiadu nagle zwrócił się do zmarłej żony. Po jego słowach dziennikarka zamilkła
- Dawid Kwiatkowski popłakał się na scenie i uciekł. Nigdy nie zapomni o tym występie
- Cezary Pazura pokazał syna. Internauci nie mogli uwierzyć własnym oczom. „Mały Czaruś”
