Anna Mucha nie wytrzymała w restauracji: „Bardzo niestosowne zachowanie”. Smakowało jej chyba aż za bardzo
Anna Mucha nie mogła się powstrzymać. W relacji na Instagramie zaprezentowała, jak nie powinno się zachowywać w restauracji. Pokusa była zbyt wielka. Główne danie jeszcze nie zawitało na stole a ona już nie szczędziła słów zachwytu. Inni klienci mogli być nieźle zdziwieni jej zachowaniem.
Anna Mucha słynie z kilku głośnych ról, m.in. w „Młodych wilkach”, „Chłopaki nie płaczą” i oczywiście „M jak miłość„. Obecnie jednak cieszy się nie mniejszą popularnością na Instagramie — dzięki temu fani mogą lepiej poznać serialową Magdę i jej codzienność.
Gwiazda podbija serca niekonwencjonalnym podejściem do życia, pełnym luzu, wielkiego dystansu i poczucia humoru. Jednak jej ostatnia relacja mogła wprawić w osłupienie nawet tych, którzy są już oswojeni z jej bezpośredniością i szczerością. Podobnie zdumieni byli zapewne inny goście restauracji, w której się pojawiła.
Anna Mucha pokazała, jak nie należy się zachowywać w restauracji. Pokusa była jednak zbyt silna
Znany celebryta siedzący w jednej z lokalnych restauracji, w dodatku wgapiony w telefon i mówiący do niewidocznego grona fanów jest obrazkiem, który może wzbudzić zdziwienie. A już widok Anny Muchy, radośnie prezentującej antysavoir vivre i pokazującej wyczyszczoną do dna sosjerkę zanim jeszcze na jej stole zawitało danie główne musiał być naprawdę wyjątkowy.
Gwiazda przebywała akurat w okolicach Zalesia Górnego pod Warszawą. Trafiła do knajpy, która, jak się okazało, w stu procentach trafiła w jej kulinarne gusta. Udostępnia relację i z błogością wymalowaną na twarzy opowiedziała o swoich doznaniach, mimo, że nie dostała jeszcze nawet właściwej porcji.
Już samo „czekadełko” w postaci ciemnego sosu okazało się wyzwaniem dla siły woli, któremu nie podołała. Chciała pokazać przysmak fanom, ale… niewiele do pokazania zostało. Aktorka opróżniła cały pojemniczek, po czym, nie mogąc się pohamować, zaczęła wylizywać resztki. Ostatnie kropelki specjału były warte nawet zdumionych spojrzeń.
– A jakie to niehigieniczne, nie wolno tak robić – mruczała z zadowoleniem, najwyraźniej niczego nie żałując – To bardzo niestosowne zachowanie!
Choć przystawka wysoko postawiła poprzeczkę, okazało się, że zarówno carbonara, jak i deser były na bardzo wysokim poziomie. Anna Mucha z makaronem nawiniętym na widelec rozpływała się nad kunsztem kulinarnym, a jej mina wyrażała jeszcze więcej niż słowa.
Trudno sobie wyobrazić lepszą reklamę.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Anna Mucha jako matka Patryka Vegi. Aktorka przeszła ogromną metamorfozę do filmu. To będzie jej najlepsza rola?
- Nieoficjalnie. Joanna Kurska dołączy do zespołu „Pytania na śniadanie”. Zacznie we wtorek 6 września?
- Sanatorium miłości. Piotr Hubert zamieszka z Mariolą, wpadli na nietypowy pomysł. „To będzie test”
