Anna Lewandowska rozjuszyła fanów. Właśnie odkryli, co robiła gwiazda
Ostatnio fani Anny Lewandowskiej musieli zmierzyć się z jej nagłą nieobecnością w mediach społecznościowych, gdzie zazwyczaj jest bardzo aktywna. Jako że celebrytka w żaden sposób nie zapowiedziała tej przerwy, niektórzy zaczęli się niepokoić jej nagłym zniknięciem z sieci.
Anna Lewandowska aktywnie działa w mediach społecznościowych
Anna Lewandowska jest aktywną uczestniczką mediów społecznościowych. Jej profil na Instagramie śledzi 5,4 miliona obserwatorów. To dla niej jednak nie tylko forma rozrywki, a raczej sposób na zarabianie pieniędzy dzięki postom sponsorowanym i promowaniu własnych marek.
Nie powinno zatem dziwić, że część jej społeczności zaczęła się martwić, gdy nagle zniknęła bez słowa ze swoich profili. Fanów uspokoił jednak manager żony sławnego piłkarza, który przekazał „Pudelkowi”, że celebrytka przebywa na wakacjach:
Powód nieobecności Anny Lewandowskiej jest bardzo prosty. Przebywa obecnie na wakacjach. Dobiegają one końca i niebawem wróci do swoich codziennych obowiązków.
Anna Lewandowska wybrała się w podróż z przyjaciółką
Anna Lewandowska wróciła już ze swojej podróży, o czym prędko poinformowała swoich fanów. Jak się okazało, celebrytka wybrała się na wycieczkę do Dominikany. W podróży nie towarzyszył jej jednak Robert Lewandowski, a przyjaciółka. W wiadomości do swojej społeczności ujawniła, że udało jej się zrealizować marzenie o podróży bez telefonu i internetu.
Właśnie wróciłam z wyprawy życia. Spełniłam swoje marzenie, czyli zrealizowałam podróż z plecakiem bez telefonu i internetu. Wróciłam naładowana, z wyczyszczoną głową, gotowa na nowe wyzwania. Chciałam Wam podziękować za wiele wiadomości oraz za troskę! Dziękuję również za zrozumienie.
Anna Lewandowska podziliła się relacją z podróży
Anna Lewandowska podzieliła się także krótką relacją ze swojej podróży. Przy filmiku napisała:
Dominikana. Jeden z najlepszych wyjazdów w moim życiu.
Sam filmik wzbudził w jej fanach wiele emocji. Gdy zobaczyli nagranie, słowa gwiazdy o samotnym wyjeździe z koleżanką bez telefonu i internetu wzbudziły w nich złość. I zaczęli mocno jej wytykać to, co ujrzeli. Uchwycone kadry zdają się bowiem sugerować, że paniom towarzyszyła cała ekipa filmowa, a nawet dron.
- To jednak był telefon? Tak wygląda wyjazd naszych polskich celebrity odciętych od świata.
- Wakacje bez telefonu i internetu z ekipą filmową i dronami, aby po powrocie wrzucić do internetu profesjonalnie zmontowany film z tychże wakacji – normalnie wagabunda z plecakiem i saperką – smutne jest to, że jest aż tylu klakierów podziwiających wyczyny tej Pani.
- Wakacje bez telefonu…
- iPhona wprawdzie nie było, ale na szczęście kamerka z dronem i ekipa filmowa już tak.
Źródło: Pudelek, Sport Interia