Anna Lewandowska przez 28 godzin walczyła, jej życie było zagrożone. Robert Lewandowski z bólem wspomina poród Klary
Robert Lewandowski wygadał się, jak wyglądał poród jego najstarszej córki. Anna Lewandowska przez wiele godzin walczyła o przyjście dziewczynki na świat. Dochodziło do momentów grozy.
Najsłynniejszy polski piłkarz na co dzień wraz z żoną i dwoma córkami mieszka w Niemczech, gdzie regularnie trenuje w tamtejszym klubie. Robert Lewandowski mimo zmiany otoczenia w sercu nadal pozostaje Polakiem i chętnie odwiedza swoją ojczyznę.
Niedawno wystąpił w internetowym podcaście duetu „Wojewódzki i Kędzierski”, gdzie opowiadał o karierze oraz życiu prywatnym. Temat córek sprawił, że wyznał pewne bolesne wspomnienie. Anna Lewandowska napotkała się z problemami przy pierwszym porodzie.
Anna Lewandowska rodziła przez 28 godzin
Piłkarz i trenerka fitnessu stanowią zgodne małżeństwo już prawie 9 lat. Para pojawia się wspólnie na publicznych uroczystościach , nie szczędząc sobie czułości. Wspólnie wychowują również dwie córki, 5-letnią Klarę i 2-letnią Laurę.
Robert Lewandowski podczas spotkania z dziennikarzami opowiedział o charakterach oby dziewczynek. Okazuje się, że choć nie dzieli ich duża różnica wieku, są jak ogień i woda.
— Młodsza Laura wie, czego chce. Obie są uparte, ale u niej bardziej szefostwo. Klara jest zdecydowanie bardziej emocjonalna — wyróżnił cechy dzieci Robert Lewandowski.
Następnie piłkarz wyjaśnił, czym może być spowodowany odmienny charakter jego córek. Okazuje się, że Anna Lewandowska przeżyła zupełnie inne porody podczas przywitania obu pociech.
O ile Laura przyszła na świat w niecałe półgodziny, Klara aż tak się nie spieszyła. Jak wspomniał piłkarz, poród pierwszej córki trwał aż 28 godzin. Nie była to wcale łatwa przeprawa dla jego żony.
— To był bardzo ciężki poród, nawet z zagrożeniem życia, więc to nie były łatwe momenty — wspominał podczas wywiadu.
Na szczęście obie dziewczynki przyszły na świat i dziś dorastają w opiekuńczej atmosferze. W mediach społecznościowych zarówno dietetyczki jak i piłkarza można ujrzeć wspólne zdjęcia rodziców z pociechami.
- Prawda wyszła na jaw, Krzysztof miał cel w zgłoszeniu do „Rolnika”. Manowska właśnie ujawniła
- Ruszyła pilna akcja. Chodzi o zanieczyszczenie toksynami
- W domu Małgorzaty Kożuchowskiej zapadła poważna decyzja. Aktorka musiała zrobić to dla taty