Anna Lewandowska musiała prosić o pomoc innych. Kiedyś jej życie wyglądało inaczej. „Pamiętam, jak to jest nie mieć nic”
Anna Lewandowska zaskoczyła fanów najnowszym postem na swoim profilu na Instagramie. Gwiazda nie tylko wyznała, że w tym roku ponownie zaangażuje się w pomoc na rzecz potrzebujących, ale też opowiedziała o smutnej historii ze swojego dzieciństwa.
Żona Roberta Lewandowskiego, jak co roku, zaangażowała się w pomoc na rzecz potrzebujących. Trenerka postanowiła stać się częścią Szlachetnej Paczki i zdradziła, komu udało jej się ofiarować niezbędne przedmioty.
Przy okazji opowiedziała ona o szczegółach swojego dzieciństwa, kiedy wraz z mamą musiała liczyć na pomoc innych. Słowa gwiazdy wzruszają do łez.
Anna Lewandowska opowiedziała smutną prawdę o swoim dzieciństwie
Gwiazda opublikowała wzruszający post na swoim instagramowym profilu, w którym zdradziła, że w tym roku, ponownie zaangażowała się w pracę na rzecz Szlachetnej Paczki. Jednocześnie Anna Lewandowska wyjaśniła, czemu tak dobrze rozumie tych, których los nie oszczędza.
Trenerka wyjaśniła, że na własnej skórze przeżyła kilka smutnych chwil, podczas których wraz z mamą musiała prosić o pomoc innych ludzi.
– Nadchodzące święta to dla wielu osób smutny czas. Dlaczego? Bo często zastanawiają się, czy wystarczy na jedzenie i podstawowe rzeczy, nie mówiąc już na przykład o drobnych prezentach dla dzieci. I wiecie co? Niestety, znam to uczucie, pamiętam takie momenty w swoim życiu, gdy Moja Mama także miała takie obawy i nieznani nam ludzie wyciągali do nas pomocną dłoń – napisała Anna Lewandowska na swoim profilu w social mediach.
Anna Lewandowska zaangażowała się w Szlachetną Paczkę
Gwiazda wyjaśniła, że właśnie dlatego, że sama kiedyś mogła liczyć na pomoc innych, teraz dokłada wszelkich starań, aby umilić innym ten świąteczny czas. Anna Lewandowska podzieliła się z internautami historią pani Teresy, której w tym roku udało jej się pomóc.
Kobieta przeżyła niespodziewaną śmierć swojego ukochanego męża, który nie tylko zostawił ją samą, ale też osierocił czwórkę ich dzieci. Całe szczęście pani Teresa mogła liczyć na wsparcie wolontariuszy Szlachetnej Paczki.
– Dlatego teraz sama chętnie pomagam i chcę się o tym mówić głośno, by inspirować innych. Każda pomoc, nawet najmniejsza, jest na wagę złota. W tym roku przygotowaliśmy Szlachetną Paczkę dla Pani Teresy, która po tragicznej śmierci męża, jedynego żywiciela rodziny, samotnie wychowuje czworo dzieci. Mam nadzieję, że zrobiona przez nas paczka wywoła na ich twarzy uśmiech – kontynuowała trenerka na Instagramie.
Jednocześnie gwiazda zachęciła innych do niesienia pomocy i zwrócenia uwagi na los tych najbardziej potrzebujących. Zaapelowała, aby starać się umilić innym ten magiczny czas świąt.
–Wy także możecie pomóc – zbierzcie rodzinę, przyjaciół lub znajomych z pracy, wejdźcie na stronę Szlachetnej Paczki i wybierzcie rodzinę, która potrzebuje wsparcia. Dobro to wynik dzielenia – napisała Anna Lewandowska w najnowszym poście.
Zobacz post:
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- „Muszę być przy nim”. Joanna Koroniewska w ostatniej chwili wszystko odwołała. Poinformowała o chorobie dziecka