Andrzejek i Marzenka z ”M jak miłość” nie żyją. Widzowie ostatni raz zobaczyli Olgę Szomańską i Tomasza Oświecińskiego

„M jak miłość”: śmierć Marzenki i Andrzeja ciosem dla widzów

Wątek Marzeny i Andrzeja Lisieckich (Olga Szomańska i Tomasz Oświeciński), pełen ciepła i miłości, zaskarbił sobie serca widzów. Tym boleśniejsze były dla fanów serialu sceny, które właśnie wydarzyły się na ekranie w 1618 odcinku.

Marzenka i Andrzej zginęli w wypadku samochodowym, spowodowanym przez nieodpowiedzialnego, pijanego Mariusza Jaszewskiego, ojca Dawida. Ich córeczka, mała Kalinka, cudem uszła z życiem.

Lisieccy zostawili Kalinkę pod opieką Uli i Bartka – tylko dzięki temu dziewczynka przeżyła. Tuż przed podróżą Marzena powiedziała do córki:

– Będziemy bladym świtem – niestety, były to ostatnie słowa, które dziewczynka usłyszała od matki.

Sama scena śmierci Lisieckich jest głęboko poruszająca. Tuż przed śmiercią Andrzej wyznał Marzenie miłość. Chwilę później Marzena zauważyła:

– Uważaj, jakoś dziwnie facet jedzie – to ostatnie słowa bohaterki w serialu.

Kalinka, jakby wyczuwała, że dzieje się coś złego, rozpłakała się w chwili śmierci rodziców. Ulę i Bartka poinformowali o wypadku policjanci. Co stanie się teraz z małą Kalinką? Czy brat oraz szwagierka Andrzeja zaopiekują się dziewczynką? Przekonamy się w kolejnych odcinkach.

W podobnym czasie niebezpiecznego zdarzenia doświadczyli także Budzyński i Magda – nowy bohater z budowy w lesie niemal potrącił zakochanych. Sprawa została zgłoszona policji jeszcze przed tragedią z udziałem Lisieckich. Czy podejrzenia padną na niewłaściwego kierowcę?

Ostatnie chwile Marzeny i Andrzeja Lisieckich oraz scenę ich śmierci możecie zobaczyć tutaj:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Ruszyły najlepsze promocje roku. Warto się pospieszyć
2. Totalny hit w Pepco za 20 zł. Pojawił się produkt, na który poluje miliony Polek
3. Kurdej-Szatan nagle przerwała milczenie. Niepojęte, co właśnie dzieje się w sieci