Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Andrzej Piaseczny powiedział prawdę o swojej orientacji. Milczał wiele lat, dopiero dzisiaj zdobył się na odwagę
Karol Zaborowski
Karol Zaborowski 08.05.2021 17:49

Andrzej Piaseczny powiedział prawdę o swojej orientacji. Milczał wiele lat, dopiero dzisiaj zdobył się na odwagę

Andrzej Piaseczny
Fot. TRICOLORS/EAST NEWS WARSZAWA. 27.11.2016 The Voice of Poland VII – FINAL n/z: ANDRZEJ PIASECZNY

Andrzej Piaseczny zdecydował się na bardzo szczery wywiad przy okazji premiery swojej najnowszej płyty. Muzyk sam przyznał, że jedna z piosenek opowiada o nim.

Andrzej Piaseczny już od wielu lat jest obecny na polskim rynku muzycznym. Niedawno też miała premierę jego najnowsza płyta zatytułowana „50/50”. Muzyk wystąpił na niej wraz z wieloma innymi artystami.

Jak sam przyznał, większość artystów na 50 urodziny wypuszcza płytę z największymi przebojami, jednak Andrzej Piaseczny postanowił wydać zupełnie nowy album, który przy okazji jest niezwykle prywatny.

Andrzej Piaseczny o swojej nowej płycie

Podczas wywiadu w Radiu Zet Andrzej Piaseczny został zapytany o jedną z piosenek, która znalazła się na jego najnowszym albumie. Chodzi dokładniej o kawałek pod tytułem „Miłość”. Prowadzący zwrócił szczególną uwagę na jeden wers.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Nie możesz zasnąć i przestać śnić, a życie chciałbyś dzielić tylko z nim – słyszymy w piosence.

Od lat w mediach krążyły informacje dotyczące orientacji Andrzeja Piasecznego, jednak muzyk starał się unikać tego tematu we wszelkich wywiadach. Jednak tym razem pozwolił sobie na niezwykle szczerą odpowiedź.

Piosenka „Miłość” jest odważnym utworem. Chociaż co to za odwaga. Na świecie to są normalne rzeczy, w Polsce jeszcze nie do końca. W tej piosence mówię o tym, że każdy rodzaj miłości jest bardzo ważny i dobry. Nie wolno nikogo wykluczać. Najważniejsza jest miłość, a nie to, kto kogo i dlaczego kocha. Niech wszyscy się kochają, jeśli tylko chcą – powiedział Andrzej Piaseczny.

W dalszej części wywiadu artysta wprost stwierdził, że piosenka „Miłość” opowiada o nim samym. Co więcej, podkreślił też, że mówi to z uśmiechem na ustach, co dla wielu osób może stanowić niezwykle ważny gest.

Piszę o jakichś swoich sprawach. To jest bardzo proste. Bardzo długi czas myślałem o tym, że wystarczy być dobrym człowiekiem po to, żeby wzbudzić w innych ludziach sympatię. Żeby dawać przykład tolerancji i akceptacji do człowieka. Nie do geja, tylko do człowieka. Nasza rzeczywistość społeczno-polityczna zmusza do tego, aby się określać, jeśli masz inne preferencje. Tak, to jest piosenka o mnie. Mówię o tym z uśmiechem – dodaje.

Zobacz zdjęcie:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

Źródło: Radio Zet