Pamiętacie cieniutkie wafle? Dzieci uwielbiały andruty
Andruty był uwielbiane przez wszystkie dzieci w wieku szkolnym. Niektórzy dorośli nadal nie są w stanie odmówić sobie tej przyjemności. Na przerwach szybko biegło się do sklepiku szkolnego, żeby zdobyć te słodkie cienkie wafelki z mąki. Pamiętacie je jeszcze? Wasze dzieci kupowały je w szkołach? A może sami je jedliście? Od razu przypomina się ten niezapomniany smak z dzieciństwa. Konto na Instagramie 1000_panoramicznych przypomniało nam ten niezwykły produkt. Ślinka cieknie na samą myśl.
Czy jeszcze ktoś z was kojarzy i pamięta andruty? Niektórzy mogli je zapamiętać w takich kolorowych opakowaniach z chłopcem na tle tablicy kredowej. Jedliście je na przerwach? A może wasze dziecko przynosiło wam ze szkoły?
Andruty — dla wielu smak dzieciństwa
Andruty najbardziej kojarzą się z zabytkowym miastem Kaliszem oraz całym regionem Kaliskim. Lekko słodkie, cienkie wafle były tam wypiekane już od początku XIX wieku. Są one uznawane za produkt tradycyjny oraz regionalny, jednak ich smak mogła poznać cała Polska.
9 grudnia 2005 roku te niezapomniane przez wielu wafle zostały wpisane na Listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nic dziwnego, ponieważ zachwyciły one miliony Polaków w całym kraju. W pewnym momencie każdy zajadał się andrutami, szczególnie tymi przekładanymi.
Przekładane różnymi masami
Andruty przyrządzamy z masy z mąki, cukru pudru, jajka, mleka i masła, a cienkie placki pieczemy na specjalnej formie do tego przystosowanej.
Ten smak dzieciństwa znają chyba wszyscy, dokładnie takie same ciastka robiły nasze mamy i wcześniej babcie. Każde dzieci się nimi zajadały, bo były pyszne i słodkie, i łatwo można było zabrać je ze sobą na drogę. Później zaczęto kombinować z przepisami i tak powstały wafle przekładane różnymi pysznymi masami jak np. masa kakaowa, czekoladowo-kokosowa, Nutella i masło orzechowe, galaretki wszelkich smaków oraz masa waniliowa.
A jakie były wasze ulubione? Upieczone i świeżo przygotowane na wizycie u babci? A może woleliście te bez niczego kupione w sklepiku szkolnym? Każdy z nas miał te, które najbardziej lubił. Może niektórzy z was jedzą je do dzisiaj?
To zdjęcie możemy podziwiać, dzięki profilowi 1000_panoramicznych, który na Instagramie promuje również inne zapomniane produkty.
Źródło: wikipedia.org, Instagram
