Alicja Bachleda-Curuś zaskoczyła bliskich. Rodzina się nie spodziewała, wielka radość
Czas pandemii i ograniczonych obowiązków zawodowych wielu artystów wykorzystało do rozwijania się w innych aspektach życia. Alicja Bachleda-Curuś dołączyła do takich osób i przez czas kwarantanny napisała pracę magisterską, którą obroniła tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Swój sukces zadedykowała rodzicom, którzy się tego zupełnie nie spodziewali.
Aktorka zdecydowała się na poświęcenie nauce. Jak sama przyznaje, w swoim życiu studiowała bardzo wiele kierunków, by ostatecznie zostać magistrem historii sztuki. Rodzice nie spodziewali się, że Alicja Bachleda-Curuś otrzyma dyplom jeszcze przed świętami.
Alicja Bachleda-Curuś opowiedziała o swoich studiach
Aktorka udzieliła wywiadu Rewii. W magazynie opowiedziała, że uwielbia się uczyć, jednak znalezienie swojej drogi w nauce wcale nie było dla niej takie łatwe. Próbowała studiować wiele kierunków i w końcu odnalazła swoją dziedzinę – historię sztuki:
– W czasie pandemii udało mi się zrealizować część planów. Poświęciłam się nauce i bardzo mnie to cieszy. A studiowałam astronomię, filozofię, psychologię, literaturę, historię i biologię. I wszystko po to, żeby dojść do historii sztuki – wyjaśniła gwiazda.
Aktorka zakończyła swoje studia sukcesem. Obroniła pracę magisterską i jest już tytułowanym magistrem historii sztuki. Gwiazda nie wyjawiła, na jaki temat pisała swoją pracę.
W wywiadzie zaznaczyła, że większość swoich sukcesów zawdzięcza ukochanym rodzicom. Dlatego właśnie im zadedykowała swoją magisterkę.
Alicja Bachleda-Curuś chce uczyć syna polskich wartości
Aktorka zaznaczyła, że chciałaby, żeby Tadeusz, jej syn, miał takie same wartości wyniesione z domu, jakie ma ona. Gwiazda nie ukrywa, że zawdzięcza wiele ukochanym rodzicom.
– Chcę zaszczepić w nim chęć czynienia wszystkiego w zgodzie z samym sobą. Według własnego sumienia. Przekazać mu solidne wartości z polskiego domu – mówiła gwiazda dla Rewii.
Artystka przyznała, że mimo iż na co dzień mieszka w Los Angeles stara się zachować relacje syna z rodziną w Polsce. Bachleda-Curuś pokazuje Tadeuszowi zdjęcia, opowiada rodzinne historie i utrzymuje regularny kontakt z bliskimi z kraju.
Henryk Tadeusz Farell jest owocem związku aktorki z aktorem Colinnem Farellem. Para jednak rozstała się rok po narodzinach dziecka. Choć bywały między nimi spięcia, ostatecznie doszli do porozumienia w kwestii opieki nad synem. Dziś Bachleda-Curuś jest znów szczęśliwa w nowym związku.
Zobacz zdjęcia:
Aktorka wykorzystała czas w czasie pandemii i dokończyła studia.
Aktorka od wielu lat mieszka w Los Angeles. Często jednak bywa w Polsce.
Henryk Tadeusz rzadko pojawia się w mediach społecznościowych znanej mamy. Bachleda-Curuś strzeże jego prywatności.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: