Aleksandra Kwaśniewska „grozi” mężowi rozwodem i wkurza się na stereotypy. „Może czas już dać temu spokój?”
Aleksandra Kwaśniewska stanowczo wypowiedziała się o małżeństwie i oczekiwaniach względem ról kobiety i mężczyzny. Prezenterka wprost rzuciła rękawicę stereotypom i schematom, i w porywie aż „zagroziła” mężowi rozwodem.
Aleksandra Kwaśniewska i Jakub Badach od 10 lat tworzą zgrane, budzące gorącą sympatię fanów małżeństwo . Ona spełnia się jako dziennikarka i instagramowa „matka polska od humoru”, zaś on rozwija karierę w muzyce. Teraz jednak córka byłego prezydenta powiedziała „dość”. Poszło o schematy w związkach.
„Może czas już dać temu spokój?”. Aleksandra Kwaśniewska stanowczo o kobietach i mężczyznach
W chwili, gdy na tapecie całej Polski jest temat bezdzietności i głośnej wypowiedzi prezesa Prawa i Sprawiedliwości , córka byłego prezydenta nagle oświadczyła, że jeśli jej mąż nie uszanuje jej nietradycyjnych zainteresowań, zażąda rozwodu . Był to oczywiście żart, jednak dał początek znacznie poważniejszej refleksji.
Kilka dni temu prezenterka „Miasta kobiet” dodała zdjęcie w urzekającej, sensualnej stylizacji, złożonej z gorsetu i fartuszka. Teraz zaś zobaczyliśmy ją w skórzanych, motocyklowych spodniach, siedzącą za kółkiem.
– Jak mi tu zaraz @tenkubabadach nie napisze, że lubi to zdjęcie tak samo, jak to z fartuszkiem, to się rozwodzę. A tak serio, to przeczytałam wasze wiadomości, odnoszące się do rozmowy o „tradycyjnym” podziale ról i chciałabym podkreślić, że nic mi do tego, na co się dwie osoby umawiają w związku. Wolnoć Tomku w swoim domku. W ogóle nie wtrącam się w to, co kogo cieszy i spełnia – zaczęła.
Wprost stwierdziła, że problem widzi jedynie w przekonaniu, że istnieje wyraźny, obecny w przekonaniach wielu osób podział pomiędzy tym, jak powinna zachowywać się i co potrafić „prawdziwa kobieta” a jak „prawdziwy mężczyzna”. Jak lwica, zaczęła rozprawiać się z płciowymi schematami, wskazując, że obecnie nie mają one pokrycia z rzeczywistością. Sama jest na to doskonałym przykładem.
Aleksandra Kwaśniewska jest przeciwieństwem „schematu kobiecości”
Aleksandra Kwaśniewska wymieniła bowiem własne cechy, według których w „tradycyjnym pojęciu” powinna zostać uznana za mężczyznę. Jest świetnym kierowcą, bez problemu radzi sobie z otwieraniem słoików i rozpalaniem ognia, śledzi rozgrywki sportowe, nie ulega emocjom, od tzw. literatury kobiecej woli „krwawy kryminał”, a od szydełka — piłkarzyki.
– Prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy mieszaniną cech tak zwanych kobiecych i męskich, ale całe lata uczeni byliśmy skupiać się na tych „typowych” dla własnej płci. Tych przydatnych z punktu widzenia uproszczonej, społecznej kompatybilności.
Ale może czas już dać temu spokój?
– zwróciła się do wszystkich. – […]
Czy nie fajniej dzielić się zadaniami w zależności od faktycznych predyspozycji, bez konieczności wpisywania się w utarte schematy?
Fani zareagowali gorącą aprobatą. Szybko okazało się, że takich „nieschematycznych kobiet” jak córka prezydenta jest znacznie więcej.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Twoje dziecko ciągle choruje? Może popełniasz jeden błąd
- Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
- Kinga Rusin ostro o Kaczyńskim. Nie gryzła się w język, mocne słowa mogą rozwścieczyć polityka