Alan Kwieciński ze szczerym wyznaniem. Długo płakał po porażce
Alan Kwieciński budzi wiele emocji wśród fanów freak fightów. Ostatnie miesiące nie są jednak dla niego zbyt udane. „Alanik” 2022 rok zakończył z bilansem 1-4 w federacjach freakowych.
W rozmowie z Michałem Rogozińskim dla kanału „Illegal TV” „Braveheart” otworzył się. Przyznał, że bardzo mocno przeżył debiut w Fame MMA i porażkę z Arkadiuszem Tańculą .
Alan Kwieciński vs Arkadiusz Tańcula
Dla obu panów walka na gali Fame 6 była debiutem dla freak fightowej federacji. Różniło ich to, że dla Tańculi była to dopiero druga walka. Kwieciński miał wcześniej kilka starć zawodowych.
Walka była bardzo wyrównana i „ciasna”. Przy werdykcie sędziowie nie mieli jednak żadnych wątpliwości i orzekli, że jednogłośnie na punkty triumfował Tańcula . Dla Alana był to duży cios.
W rozmowie z Rogozińskim Kwieciński przyznał, że to była najtrudniejsza walka w jego karierze i nie mógł się przez długi czas pogodzić z tą porażką, bo mocno go ona dotknęła nie tylko sportowo. Między panami był wcześniej gorący konflikt
Kwieciński płakał kilka nocy
Alan przyznał, że po tej porażce przez tydzień płakał i nie mógł sobie poradzić z porażką. Tylko jego była dziewczyna wie jak bardzo to przeżywał. Przyznał, że nie był w stanie nawet odebrać telefonu od rodziny.
Potraktował to wszystko jako wielką ujmę, bo nie mógł sobie wyobrazić porażki w tym starciu. Tuż przed nim borykał się także z wieloma problemami na podłożu prywatnym i technicznym.
Alanik powiedział także, że będzie dążył do rewanżu z Tańculą . Przed pierwszą walką Kwieciński i jego była partnerka stracili dwójkę dzieci. Zakończył słowami, że do klatki wyszedł nawet nie rozgrzany.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Wardęga chce zrobić konkurencję dla Kanału Sportowego? Duże plany Sylwka
- Daniel Magical opuścił więzienie. Chce walki w Prime MMA z Rafonixem
- Maja Staśko atakuje Lil Masti. W tle Sławomir Mentzen