Agnieszka Holland o Oscarach dla „Zimnej wojny”: „Paweł i jego film mają małe szanse”
Agnieszka Holland została niedawno zapytana o to, co sądzi na temat filmu Zimna wojna. Jej odpowiedź zaskoczyła wszystkich: Paweł i jego film mają małe szanse. Dlaczego uważa, że prawdopodobieństwo otrzymania przez Pawlikowskiego Oscara jest niskie? Tłumaczenie Holland daje do myślenia.
Wiadomość, że Zimna wojna otrzymała aż trzy nominacje do Oscara, ogromnie ucieszyła Polaków, a w szczególności jej reżysera. Paweł Pawlikowski już raz został laureatem najważniejszej nagrody filmowej za najlepszy film nieanglojęzyczny. Czy tym razem także mu się powiedzie? O to zapytano Agnieszkę Holland, która świetnie orientuje się w zasadach rządzących Hollywood. Jej prognozy nie są zbyt optymistyczne…
Co powiedziała Agnieszka Holland o Zimnej Wojnie?
Chociaż Agnieszka Holland złożyła gratulację twórcom filmu z powodu trzech nominacji do Oscara, uważa, że Zimna wojna nie ma specjalnych szans na wygraną. Dlaczego? Przyczyna tkwi w silnej konkurencji.
– Tak jak ja mam doświadczenie i wiem, jak wygląda głosowanie tych dużych grup ludzi, bo to są tysiące ludzi, którzy głosują, to myślę, że Paweł i jego film mają małe szanse. Głównie dlatego, że Roma przebiła pod względem popularności wśród widzów (Zimną wojnę – przyp.red.) i połknie to rozdanie Oscarów – cytuje reżyserkę portal kobieta.pl.
Mimo że reżyserka nie wróży polskiemu filmowi sukcesu, zamierza mu kibicować. Zamierza także wziąć udział w ceremonii rozdania Oscarów.
– Trzyma kciuki za Zimną wojnę, nawet tam będę. Muszę powiedzieć, że już te trzy nominacje to jest ogromny sukces – dodała.
Inne filmy, które powalczą z Zimną wojną o tytuł najlepszego filmu nieanglojęzycznego, to libański Kafarnaum, japoński Złodziejaszki oraz niemiecki Werk ohne Autor. Od miesięcy Paweł Pawlikowski oraz pozostali twórcy przebywają za granicą, promując tytuł na najważniejszych festiwalach filmowych. Film został nominowany w trzech kategoriach: Najlepszy film nieanglojęzyczny, Reżyseria oraz Najlepsze zdjęcia.
O czym jest Zimna wojna?
Akcja filmu Zimna wojna rozgrywa się na przełomie kilkudziesięciu lat. Główni bohaterowie, Zula (Joanna Kulig) i Wiktor (Tomasz Kot), poznają się, kiedy mężczyzna rozpoczyna nabór do zespołu ludowego.
Szybko okazuje się, że parę łączy nie tylko miłość do muzyki. Kiedy zespół zostaje zaproszony na gościnne występy do Berlina, para decyduje się skorzystać z okazji i przedostać się na Zachód. W ostatniej chwili dziewczyna rezygnuje z ucieczki. Para zostaje rozdzielona na kilka lat.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Agnieszka Holland została zapytana, czy jej zdaniem Zimna wojna ma szansę na Oscara. Odpowiedź reżyserki zaskoczyła wszystkich.
Holland przewiduje, że w tym roku Paweł Pawlikowski wróci do domu bez statuetki.
Zdaniem reżyserki Oscar powędruje do twórców filmu Roma, najgroźniejszego rywala Zimnej wojny.
Zimna wojna jest nominowana do Oscara w trzech kategoriach.
Czy Agnieszka Holland ma rację? A może polski film bardziej przypadnie sędziom do gustu?
ZOBACZ TEŻ:
- Oscary 2019. Nominowane filmy – jaka jest ich fabuła?
- Małgorzata Kożuchowska i Marcin Dorociński tworzyli piękną parę. Dlaczego im nie wyszło?
- Siostra Julii Wieniawy również jest aktorką. Niedługo będzie o niej głośno
- Młodsza córka Hanny Lis to prawdziwa piękność! Podobna do mamy?
źródło: kobieta.pl