Do sieci trafiło nieznane zdjęcie Agnieszki Chylińskiej. Fani nie mogą powstrzymać wzruszenia
Agnieszka Chylińska to jedna z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Piosenkarka słynie z poczucia humoru oraz dużego dystansu, ale żadko kiedy mówi o swojej prywatnej części życia, dlatego wszystkich zdziwiła ostatnia publikacja kobiety.
Agnieszka Chylińska to jedna z tych gwiazd, która mimo tego, że słynie z częstych publikacji w mediach społecznościowych, stroni od mówienia o swoim życiu prywatnym. Piosenkarka zrobiła jednak wyjątek w dniu swoich 44. urodzin, publikując fotografię z dzieciństwa. Fani nie kryli wzruszenia. Bardzo się zmieniła?
Agnieszka Chylińska w dzieciństwie
Agnieszka Chylińska, która swoje 44. urodziny obchodziła 23 maja, postanowiła uczcić ten dzień, publikując na Instagramie życzenia skierowane nie tylko do siebie, ale również do fanów. Piosenkarka z okazji urodzin życzyła wszystkim dużo zdrowia oraz wielu wspaniałych koncertów. Żartobliwym tonem podkreśliła również, że najlepiej by było gdyby to były jej koncerty.
Życie prywatne piosenkarki
Agnieszka Chylińska na przestrzeni kilkunastu lat zmieniła się nie do poznania. Od rockowej brunetki, przeszła metamorfozę w szaloną blondynkę, po czym w ostatnim czasie zaczęła wracać ponownie do korzeni.
Gwiazda rzadko kiedy jednak publikuje w Internecie zdjęcia, które nie są związane z jej życiem zawodowym, a już w szczególności chroni prywatność swojego męża i dzieci. Tym razem zrobiła jednak wyjątek i na Instagramie podzieliła się z fanami, zdjęciem z dzieciństwa. Nie wiemy jak Wy, ale my uważamy, że piosenkarka zawsze była piękna!
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Agnieszka Chylińska zaskoczyła fanów.
Po publikacji fotografii z dzieciństwa posypała się fala komplementów.
Fani nie kryli wzruszenia.
ZOBACZ TEŻ:
- Tajemnicze zjawisko na niebie. Co się dzieje?
- Pandemia uderzyła, tysiące zachorowań i zmarłych. Nowy kraj na drugim miejscu najbardziej poszkodowanych na świecie
- Skandaliczne zachowanie kobiety na myjni samochodowej. Kamery nagrały, co robiła z psem
- Z zewnątrz budynek nie zwraca uwagi. Po wejściu do środka ekipa „Nasz Nowy Dom” zaniemówiła
- Kotek właśnie się obudził i życzy wszystkim miłego dnia
- Zakonnica wykorzystywała go, gdy jako mały chłopiec trafił do klasztoru. Dramatyczne szczegóły swojego koszmaru ujawnił, jako emeryt
Źródło: pomponik.pl