Agata Duda zabłysnęła stylizacją w Krakowie
Agata Duda znana jest ze swojej klasy. Ta przejawia się nie tylko w manierach pierwszej damy oraz jej sposobie bycia, ale także, a może nawet przede wszystkim w jej strojach. Zawsze bowiem wie, jak ubrać się ciekawie, a przy tym odpowiednio do okazji.
Niedawno potwierdziła to po raz kolejny przy okazji swojej wizyty w Krakowie. Mieszkańcy miasta mieli okazję ją podziwiać, bo przechadzała się po samym centrum.
Co miała na sobie Agata Duda?
Specjalnością pierwszej damy są długie suknie i tym razem również się na taką zdecydowała. Wybrała brązową kreację bogatą w różne wzory. Choć przez to na sukience wiele się działo, nie można było określić jej mianem pstrokatej czy festyniarskiej.
Gdy Agata Duda szła przez miasto, sukienki jednak prawie nie było widać, bo miała na nią zarzucony długi, jednolicie brązowy płaszcz. To ponadczasowy, zawsze modny element ubioru, dlatego Duda nie mogła wybrać lepiej. Całą stylizację uzupełniały za to skórzane, również utrzymane w odcieniu brązu botki.
Co Agata Duda robiła w Krakowie?
Pierwsza dama w swojej pracy stawia na dzieci. Regularnie spotyka się z różnymi grupami malców. Wiele z nich zapraszała do Warszawy, a inne sama odwiedzała, jak chociażby przedstawicieli Polonii w Stanach Zjednoczonych.
Tym razem przyjechała do Krakowa, by zobaczyć się z dziećmi uchodźców z Ukrainy, którzy uciekli z kraju przed wojną. Spacer po centrum miasta i zwiedzanie najbardziej charakterystycznych miejsc Miasta Królów były dla młodzieży świetną atrakcją. Dały też chwilę Dudzie, by ta porozmawiała z ich rodzicami i opiekunami.
Na jednym ze zdjęć widać, jak przejmujące były to dyskusje. Mina pierwszej damy jest bowiem pełna żalu i współczucia. Widać, że ciężko jej się słuchało o okropieństwach wojny. Trudno się zresztą dziwić.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Twoje dziecko ciągle choruje? Może popełniasz jeden błąd
- Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
- Kinga Rusin ostro o Kaczyńskim. Nie gryzła się w język, mocne słowa mogą rozwścieczyć polityka