Argentyna: sejm za liberalizacją prawa aborcyjnego. Obecnie przerwanie ciąży możliwe jest w dwóch przypadkach
Argentyna liberalizuje prawo aborcyjne. Do tej pory legalna aborcja mogła mieć miejsce tylko w dwóch przypadkach: zagrożeniu życia kobiety i ciąży z gwałtu. W sejmie przegłosowano całkowitą legalizację aborcji do 14 tygodnia ciąży. Ustawa czeka na akceptację senatu.
Ustawa w całym kraju wzbudziła ogromne emocje. W sejmie 131 deputowanych było za nowelizacją prawa aborcyjnego, 117 było przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu.
Argentyna liberalizuje prawo aborcyjne
Temat aborcji był w Argentynie powodem ogromnego sporu. Argentyna jako jeden z niewielu krajów rozwiniętych miała najbardziej restrykcyjne prawo aborcyjne, które dopuszczało przerwanie ciąży tylko w dwóch przypadkach: zagrożenia życia kobiety i ciąży z gwałtu.
Za wprowadzeniem nowelizacji opowiedzieli się nie tylko posłowie, ale także prezydent tego kraju Alberto Fernandez, który od w trakcie swojej kadencji bardzo intensywnie skupił się na prawie kobiet.
New York Times opisywał, że po ogłoszeniu wyników głosowania, pod parlamentem zebrali się zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy liberalizacji.
– Mam gęsią skórkę. Czuję, że tworzymy historię – powiedziała New York Times jedna z uczestniczek demonstracji popierających aborcję.
Debata w parlamencie
Debata na temat prawa do aborcji trwała w parlamencie 20 godzin. Przed budynkiem zbierały się tłumy, zarówno zwolenników, jak i przeciwników liberalizacji przepisów. Ustawa niebawem trafi do senatu, który dwa lata temu odrzucił już podobne rozwiązanie. Tysiące kobiet mają jednak nadzieję, że tym razem do tego nie dojdzie.
Jeśli ustawa zostanie wprowadzona w życie, Argentyna stanie się pierwszym dużym latynoamerykańskim krajem, w którym zezwolono na przerywanie ciąży. W większości państw Ameryki Południowej i Środkowej zakaz aborcji ma związek m.in. z silną pozycją kościoła katolickiego.
Źródło: onet.pl
