19-latek odpoczywał z rodzicami nad wodą. Wypadł z łodzi, niestety nie przeżył
Strażacy z województwa opolskiego przekazali za pośrednictwem Facebooka nieoficjalną informację o zakończeniu poszukiwań chłopaka, który podczas wypoczynku nad wodą z rodzicami wypadł z łodzi. Po długiej resuscytacji udało się przywrócić funkcje życiowe, jednak mimo wysiłku nastolatek zmarł w szpitalu. Do wypadku doszło w czwartek wieczorem, 17 czerwca.
Wczoraj ok. godziny 18:30 Opolscy strażacy otrzymali powiadomienie o zdarzeniu, do którego doszło w stawku przy ulicy Narutowicza w dzielnicy Nowa Wieś Królewska w Opolu. Skończyło się najgorzej.
Nieoficjalnie: Nastolatek nie żyje
19-letni chłopak wraz z rodzicami wybrał się na wypoczynek na jednym z niestrzeżonych kąpielisk w Opolu, znajdujących się za kościołem przy ulicy Gabriela Narutowicza. Rodzina dryfowała na łodzi, z której nastolatek wypadł.
O wypadku natychmiast powiadomiono dyżurnego KW Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, który wezwał do gotowości zastępy strażackie. Na miejsce przybyli: grupa wodno-nurkowa z Opola oraz z Kędzierzyna-Koźla, ZRM, Policja, oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Ratownicy zdołali wydostać chłopaka na brzeg i wykonali odpowiednie czynności w celu przywrócenia funkcji życiowych. Nieprzytomny 19-latek trafił w ręce medyków i śmigłowcem został przetransportowany do szpitala.
Policja bada okoliczności zdarzenia
Jak podają świadkowie, nastolatek miał znajdować się w wodzie ok. 30 minut. Czynności życiowe zostały przywrócone, jednak mimo wysiłków, ciężkiej pracy i walki nie udało się uratować jego życia.
Chłopak zmarł w szpitalu. Okoliczności zdarzenia i miejsce bada policja wraz ze specjalistami, pod nadzorem prokuratora. Nie podano informacji, dotyczących pogrzebu 19-latka oraz jego rodziców. To kolejna przykra informacja na przestrzeni kilku ostatnich dni, którą podajemy.
Zobacz zdjęcie:
Wg nieoficjalnych informacji przekazywanych przez Strażaków Pożarnych z Opola nastolatek, który wypoczywał z rodzicami na łodzi zmarł.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum
- Usłyszeli pisk dobiegający spod chodnika. Uwięziony pod kostką pies wołał o pomoc
- W piątek lepiej nie wychodzić z domu bez nakrycia głowy. Upał w całej Polsce
- Beata znalazła męża po tym, jak popełnił samobójstwo. „Nigdy nie zapomnę jego sinej twarzy”
Źródło: