Lata temu zachwycił w MasterChef Junior. Dziś jest już dorosły i powrócił, by wziąć udział w popularnym show
6 lat temu był o krok od zdobycia statuetki w „MasterChef Junior”. Teraz zmężniał i znów rusza po główną nagrodę. Widzowie pokochali 12-latka i byli pod wrażeniem jego umiejętności. Teraz w „dorosłej” edycji programu pojawił się już nie uroczy Kubuś, a dojrzały Kuba Tomaszczyk.
W 2016 roku wybrano pierwszą mistrzynię kuchni wśród młodzieży. 11-letnia Natalia Paździor przetarła szlaki rówieśnikom, zdobywając statuetkę „ MasterChef Junior ” oraz 15 tys. złotych. Wówczas jurorzy mieli niełatwe zadanie — bowiem z uczestniczką konkurował o rok starszy Kuba Tomaszczyk.
12-latek godnie zadowolił się drugim miejscem i z dziecięcą szczerością cieszył się z sukcesu koleżanki. Okazało się jednak, że to nie było jego ostatnie słowo. Teraz pojawił się w „dorosłej” edycji programu.
Niemal zdobył statuetkę w 1. „Master Chef Junior”. Teraz chce zdobyć to, co umknęło mu 6 lat temu
1. edycja „MasterChef Junior” odbyła się w 2016 roku. Nikt wówczas nie spodziewał się, że amatorzy domowych „kuchennych rewolucji”, którzy mieli przecież zaledwie 8-13 lat zaprezentują poziom godny „dorosłej” wersji programu. Tymczasem młodzież wprost chłonęła wiedzę i nieraz wykazywała się wyobraźnią i kreatywnością na talerzu.
Do finału przeszli wówczas Natalia Paździor oraz Kuba Tomaszczyk. Ostatecznie Michel Moran, Ania Starmach i (wówczas jeszcze trzeci juror) Mateusz Gessler postanowili dać szansę 11-latce, jednak wybór nie był prosty. Dania podawane przez młodych kucharzy wyglądały, jakby kosztować miały dwie wypłaty w lokalu z kuchnią fusion.
Trzeba jednak przyznać, że Kuba swoim urokiem i wygadaną, piegowatą buzią podbił serca publiczności na równi ze zwyciężczynią. A teraz znów będziemy mogli go zobaczyć na ekranie — tym razem w 11. edycji programu „MasterChef”.
Kim jest nowy uczestnik „Master Chef”?
Przez 6 lat Kuba Tomaszczyk zyskał oczywiście kilka dodatkowych centymetrów, a poza tym dojrzał i zmężniał. Bez trudu rozpoznaliśmy w nim jednak ulubieńca z 1. edycji „Juniora”, podobnie jak Michel Moran.
– Nazywam się Kuba Tomaszczyk, pochodzę z Tychów, mam 19 lat i na co dzień jestem uczniem – przedstawił się na udostępnionym nagraniu, a widzowie dowiedzieli się także, że chodzi do technikum. – To moja nie pierwsza wizyta w kuchni „MasterChefa”.
Co skłoniło go do powrotu na antenę? Wygląda na to, że sterta dobrych wspomnień… i niedokończone porachunki.
– Przyjechałem tu znowu odnowić tę fajną przygodę, którą miałem i którą przekozacko wspominam […] Przyszedłem tutaj po to, co nie zostało przeze mnie zdobyte, czyli statuetkę „MasterChefa”
Wygląda na to, że chłopak nie tylko nie stracił zapału, smaku i wyobraźni, ale także mocno rozwinął wiedzę i nauki, jakie pozyskał w „MasterChef Junior”, co z radością zauważył Moran. Nie chce jednak osiadać na laurach i zamierza zrobić wszystko, by zaskoczyć jurorów.
Za piękne oczy nic nie dostanę, muszę tego Kubę innego pokazać na tych talerzach i poprzez te dania. Już trochę starszy jestem, już powiedzmy „à la mężczyzna”, wąsik rośnie, „bicki” też rosną, także już nie ma tego malutkiego dzieciaczka Kubusia, teraz jest Kuba.
– Wspaniale. Sympatyczny był chłopaczek, teraz sympatyczny młody mężczyzna.
– Ale wydoroślał, mam wrażenie, że całkiem nie dawno był jeszcze takim małym chłopakiem.
– Wspierałam go jako jedenastolatka, wspieram i teraz jako uczennica trzeciej klasy LO – zachwycają się internauci.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Tomasz Jakubiak z „Masterchefa juniora” dopuścił się zdrady. Gwiazdor do dziś się tego wstydzi
- Nieoficjalnie. Joanna Kurska dołączy do zespołu „Pytania na śniadanie”. Zacznie we wtorek 6 września?
- Sanatorium miłości. Piotr Hubert zamieszka z Mariolą, wpadli na nietypowy pomysł. „To będzie test”
Źródło: Plejada